“Pamiętam taki moment parę lat temu, gdy zdałam sobie sprawę, że półka cenowa za te same kosmetyki ale dla wyższego przedziału wiekowego, była coraz wyższa i wyższa. Zaczęłam się wówczas zastanawiać czy to, że kosmetyk tyle kosztuje jest wynikiem jego jakości czy tylko potęgi marketingowej.
Z wykształcenia jestem farmaceutką więc podeszłam do tematu bardzo technicznie. Rozłożyłam swoje ulubione kosmetyki na czynniki pierwsze i okazało się, że nie do końca jest tak, jak piszą na opakowaniu. Wzrost cen niekoniecznie oznaczał lepszą jakość.
Przełom w podjęciu decyzji o otwarciu własnej firmy, przyszedł po moim powrocie z Indii. Poznałam wówczas od podszewki proces produkcji kosmetyków z naturalnych składników i bardzo chciałam stworzyć tego typu koncept w Polsce.
To była krótka decyzja o odejściu z korporacji, w której spędziłam kilkanaście lat.
Rynek jest trudny. Półki w drogeriach uginają się od ciężaru kosmetyków. W związku z czym, stworzenie marki od nowa i wejście na rynek było naszym największym wyzwaniem.
Nigdy nie żałowałam swojej decyzji o własnym biznesie. Mogę dziś śmiało to powiedzieć, ponieważ moja droga zawodowa rozpoczęła się w korporacji.
Doświadczenia z pracy na etacie, zupełnie nie sprawdziły się w prywatnym biznesie. Musisz zmienić sposób patrzenia na pracę, swój czas i ludzi za których odpowiadasz. Bez determinacji na pewno nie doszlibyśmy do momentu w którym jesteśmy dzisiaj. Otworzenie własnej firmy wiąże się z zainwestowaniem własnych pieniędzy, czasu i często też ze zmianą swojego dotychczasowego, spokojnego życia. Bez odpowiedniej determinacji, bardzo łatwo zwątpić w swój pomysł. Trzeba się nastawić, że przeszkód na naszej drodze będzie bez końca.
Nasz koncept przeszedł zupełną metamorfozę. Zaczynaliśmy od sprzedaży kosmetyków w aptekach, jednak pod wpływem planowanych zmian w przepisach, musiałyśmy w krótkim czasie otworzyć się na zupełnie nowe kanały dystrybucji.
W przeciągu trzech miesięcy, zbudowaliśmy dystrybucję we wszystkich ogólnokrajowych drogeriach.
Biznes jest dla ludzi odważnych. Trzeba to głośno powiedzieć. Nigdy we własnej firmie nie masz pewności ile dokładnie zarobisz, jakie problemy przed tobą czekają, a dodatkowo bierzesz na siebie ogromną odpowiedzialność. W szczególności w firmie, która zatrudnia ludzi. Stres jest ogromny i zupełnie inny, niż ten który znamy z pracy na etacie. Ale satysfakcja jest niezastąpiona.
Ostatnio otrzymaliśmy nagrodę “Kultowy kosmetyk 2017 roku”. Po takim wyróżnieniu, wszystkie trudy z jakimi musieliśmy się zmierzyć – znikają.
Wszystko jest w naszych rękach, bez względu na wiek i dotychczasowe doświadczenie. Bardzo w to wierzę i wszystkim to powtarzam”.
Aleksandra Paczkowska-Borkowska,
@http://beorganic.com.pl