“Moja historia rozpoczyna się pewnym wpisem do pamiętnika “Mein Ziel ist, eine Geschäftsfrau zu werden” czyli “Moim celem jest zostać bizneswoman”. Pisząc to, miałam 16 lat. Dlaczego zapisałam to zdanie po niemiecku? Podświadomie czułam, że język niemiecki jest kluczem do osiągnięcia tego celu i przepustką do spełnienia swoich zawodowych ambicji. Kilka lat później ukończyłam filologię germańską w Poznaniu. Jako świeżo upieczona absolwentka germanistyki, otrzymałam pracę w niemieckojęzycznej firmie, jako tłumaczka. To był 2000 rok. Mój ówczesny szef, po roku mojej pracy, postanowił sprawdzić mnie w innych przestrzeniach firmy.
Zaczęliśmy wspólnie jeździć po całym kraju i prowadzić często bardzo trudne negocjacje handlowe. Uwielbiałam te spotkania. To były początki DBL w Polsce. Czasy, kiedy cała obsługa administracyjna firmy odbywała się w Niemczech. Poza praniem odzieży roboczej i dystrybucją jej po Polsce.
Mój szef zdecydował się wówczas na bardzo odważny plan. Przekonał niemiecki zarząd firmy, że warto powierzyć prowadzenie całej administracji jednej osobie, która byłaby na miejscu. Tą osobą byłam ja. Wyjechałam na 3 – miesięczne, intensywne szkolenie do Niemiec, gdzie w ekspresowym tempie musiałam nauczyć się obsługi specjalistycznego systemu informatycznego na platformie IBM. Po powrocie do Polski byłam przerażona – jak germanistka da sobie radę z całą obsługą techniczno-informatyczną. Istotnie, było tak, że Niemcy przywieźli wielką maszynę, kilka komputerów i musiałam po prostu dać sobie radę. Podłączyć kable, uruchomić sprzęt, zbudować i przeszkolić zespół. Do tej pory moi znajomi wspominając ten czas, śmieją się, że z Agą to było można pogadać tylko o systemie AS400. Czułam wyjątkową odpowiedzialność. Za siebie, za system, za zespół i klientów. Projekt zakończył się pomyślnie.
Moja historia to trochę taki american dream. Powolutku pięłam się po szczeblach kariery, krok po kroku. Przełomowy okazał się dla mnie 2008 rok, kiedy właściciel firmy najpierw powołał mnie na członka zarządu, rok później na prezesa jednej ze spółek grupy DBL w Polsce. To był bardzo trudny okres dla firmy. Aby utrzymać płynność finansową, musieliśmy zahamować sprzedaż. Taka strategia wymagała ogromnego poświęcenia ze strony całego zespołu i wiary w podejmowane przeze mnie oraz kolegów z zarządu decyzje. To był także ten moment kiedy poczułam, że jestem odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu. Dzisiaj jesteśmy liderem na polskim rynku. Jest to dla mnie ogromny powód do dumy. Wydawać by się mogło, że co może być fajnego w wynajmie odzieży roboczej. Natomiast dla mnie jest to fascynujące, jak zwykłe ogrodniczki mogą komuś uratować życie, w przypadku odzieży ochronnej czy sprawić, że pracownik poczuje się doceniony i wyróżniony przez swojego pracodawcę najmodniejszym modelem T-shirta czy bluzy roboczej. Bo w odzieży roboczej także mamy swoje mody i trendy. Jednak najbardziej fascynuje mnie to, kiedy obserwuję rozwój mojego zespołu. Bardzo lubię powierzać pracownikom zadania, takie w których mogą sprawdzić się na nowo. Moment kiedy dumnie opowiadają o realizacji projektu, do którego zabierali się z dystansem lub niedostateczną wiarą we własne możliwości. Są to dla mnie bezcenne chwile.
Najbardziej jednak cenię fakt, że zarówno z kolegami z zarządu jak i poszczególnymi pracownikami czujemy się zespołem. Wspieramy się, motywujemy, cieszymy ze wspólnych sukcesów i szukamy rozwiązań kiedy spotykają nas trudne wyzwania pomagając jednocześnie naszym klientom w ochronie zdrowia.
Wierzę, że moja historia może dać odwagę młodym dziewczynom, które z wielu powodów nie wierzą w siebie albo nie są (jeszcze) świadome swoich mocnych stron. Wychowujemy się często w pewnych sztywnych ramach myślenia. Bezgranicznie ufamy naszym autorytetom i powielamy pewne schematy myślowe, zapominając o naszych pragnieniach.
Nie wierzmy bezgranicznie w to, co inni mówią o Nas, przełamujmy stereotypy. Weźmy życie w swoje ręce. Często potrzebny jest jeden bodziec, jedno marzenie jak to zapisane zdanie w pamiętniku, abyśmy mogli ruszyć w właściwym kierunku”.
Agnieszka Kazuś- Musiał,
Grupa DBL Polska Wynajem Odzieży Roboczej
@http://www.dbl.com.pl/
photo: Monika Piecha-Ziółkowska